Zespół Lotus, który dzisiaj oficjalnie debiutował na torze w Jerez może być w pełni zadowolony z pierwszego dnia testów. Za kierownicą nowego T127 zasiadł malezyjski kierowca Fairuz Fauzy.
Malezyjczyk mimo braku wspomagania kierownicy w swoim aucie przejechał dzisiaj 76 okrążeń toru w Jerez pokonując dystans 300 km, wymagany przez FIA do przydzielania superlicencji.Zespół poinformował, że brak wspomagania w T127 wiązał się z „problemami w dostawie”.
„To był wspaniały dzień dla całego zespołu” mówił po zakończonym dniu Mike Gascoyne, dyrektor techniczny ekipy. „Przede wszystkim chcę ogromnie podziękować Fairuzowi, który wykonała dzisiaj świetną pracę w pierwszym prawdziwym dniu jazd. Z punktu widzenia kierowcy musiał to być bardzo chaotyczny dzień- tyle się działo, a my sprawdzaliśmy systemy auta. Gdy doda się do tego zmienne warunki pogodowe, a także fakt, że jeździliśmy bez wspomagania kierownicy to mógł być trudny dzień dla Fairuza, ale on nie popełnił błędów, tak więc wielkie podziękowania dla niego.”
„Jeżeli chodzi o bolid, nie mieliśmy żadnych większych problemów- kilka drobiazgów z przegrzewaniem się niektórych elementów, które zostały szybko rozwiązane , a po których auto jeździło bezawaryjnie. Sprawa z systemem wspomagania kierownicy zostanie rozwiązana jutro, tak więc ogólnie to był bardzo pomyślny dzień i pracowity wieczór podczas przygotowań do jutrzejszego dnia.”
„Przede wszystkim chciałbym podziękować zespołowi” mówił po dniu ciężkiej pracy za kółkiem T127 Fauzy. „Przyjazd tutaj i przejechanie 76 okrążeń jest fantastyczny. To było wielkie wyzwanie, zarówno aby przejechać 300 kilometrów, które musiałem pokonać aby zdobyć superlicencję, jak również brak wspomagania, które utrudniało jazdę po suchym torze- na mokrym nie było tak źle. Z tego powodu jechałem nieco zachowawczo, ale jestem bardzo zadowolony.”
Jutro i pojutrze za sterami T127 zasiądzie Heikki Kovalainen.
17.02.2010 19:16
0
Czyli zrobili z Lotusa jeżdżącą pakernię. Miło widzieć, że dobrze im idzie. Przynajmniej będzie komu kibicować bo Raikkonen śmiga po szutrach a Alonso w Ferrari to herezja.
17.02.2010 19:33
0
Tylko się nie powieś z tego powodu.
17.02.2010 20:01
0
Raikkonen śmiga ale po śniegu - przynajmniej ostatnio, teraz do meksyku się wybiera
17.02.2010 20:02
0
Dlatego wsadzili za kółko tego traktora jakiegoś Faruza. Heikki ma zbyt delikatne dłonie, żeby jeździć bez wspomagania hehe
17.02.2010 20:03
0
Brawa dla Lotusa. Mam nadzieje ze będą sie dobrze spisywac w nadchodzącym sezonie.
17.02.2010 20:08
0
Powodzenia w sezonie życzę
17.02.2010 20:42
0
no Lotus ma zwycięską przeszłość więc powinien sobie poradzić
17.02.2010 21:18
0
mam nadzieję że namieszają w stawce
17.02.2010 22:01
0
Dobrze przepracowany dzień w ich wykonaniu i bez większych problemów. Chyba są przed VR w tej chwili.
17.02.2010 22:49
0
bacardi2 wyjdź albo zamilcz. Widać że Lotus ma większy budżet niż VR. Chociażby po nazwiskach kierowców i inżynierów.
18.02.2010 01:36
0
Pamiętacie Arytona Sennę, który wygrał GP w bolidzie z niedziałającym wspomaganiem??? To był wyczyn, po wyścigu był tak wycieńczony że nie mógł podnieść pucharu ale wtedy wszyscy płakali ze szczęścia łacznie z Arytonem to były czasy aż się łezka w oku kręci
18.02.2010 08:39
0
Taaa... Kopernik tez wykonala swietna prace... I tez byla mezczyzna... ;) Literoweczka. Pozdro...
18.02.2010 11:06
0
Cieszę się, że Lotus wrócił do F1. Może za 3 sezony będzie się trochę liczył w stawce, niech nabierają doświadczenia
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się